Grand Theft Auto V (Xbox 360)

Za tych obcych dostajemy osiągnięcie ??

Pograłem trochę u kolegi - wrażenia jak najbardziej pozytywne. Miasto jest bardzo rozbudowane, choć deweloper faktycznie nieco przesadził z jego wielkością. Model jazdy przypomina trochę Saint's Row, co niestety średnio mi się podoba.

Na dobrą sprawę grałem ok. 40 minut, więc sprawdziłem wszystko bardzo pobieżnie, ale już nie mogę się doczekać na następną sesję ;)

Nie są puste i biedne. Źle zrozumiałeś to, co napisałem. Mowa tylko o niektórych miejscach, ale wiekszość jest porządnie zagospodarowana.

Nie. Ci obcy, o których mówisz, to jakieś znajdźki, choć dotychczas takiej nie udało mi się znaleźć. Znalazłem tylko fragment jakiegoś listu, których w sumie jest 50.

W grze jest masa nawiązań do poprzednich części i drobnych smaczków. Gangsterzy na Grove Street czasami przez telefon mówią "hello CJ" albo "hello MR. Johnson".

Mnie mimo wszystko właśnie tereny pozamiejskie podobają się najbardziej. Jazda przez pustynię jest chyba nieporównywalna z niczym innym Może wpływa na to jednak fakt, że lubię podróżować takimi pustkowiami.

Razi natomiast bardzo słaby efekt anty-aliasingu. Liczyłem, że w stosunku do GTA IV ten element ulegnie nieco większej poprawi. Nie jest bardzo źle, jednak wszechobecne "ząbki" psują trochę odbiór ogółu. Mimo to całość wygląda ładnie, właściwie nie ma czasu rozwodzić się nad grafiką, gdy gra oferuje tyle rozwiązań.

Wlasnie takie rzeczy sprawiaja, ze seria to calosc. Mam nadzieje, ze sporo jest takich rzeczy, ktore daja wrazenie ze jest sie drugi raz w tej samej grze.

Z tego co usłyszałem to na ps3 po zainstalowaniu 2 płyty pojawiają się liczne błędy z renderowaniem textur

Tak - zwłaszcza, że na PS3 masz 1 płytę

Przyznac sie kto tak wygladał:







I wcale mi nie chodzi o Lucasa ;D

Mocne Hunter widząc tego ,,Pana" ma na 100% 18 lat

Fajnie jak komuś sprawi się radość takim przedmiotem, ale z drugiej strony żal patrzeć na to co taki bezwartościowy przedmiot może zrobić z człowiekiem.