@lukasrada Jedynka była dobra, to chyba jedyna część w której asasyn nie jest "koksem" i nie jest w stanie rozłożyć całej armii w pojedynkę. Gracz był zmuszony do ucieczki zaraz po wykonaniu zabójstwa i to było bardzo klimatyczne, a nie "brotherhood" (który de facto jest jednak moim ulubionym
) po kolei wyrzucało się sztylety, potem strzelało, a następnie zabijało ile się da, ostatecznie zostawiając za sobą dziesiątki trupów. Jednakże w pierwszej części zabrakło wychodzenia poza schemat, bo jak wiadomo jedyną wadą "jedynki" była nuuuda po pierwszych 3 godz. gry.
Co do "Black Flag" obawiam się tylko jednego i tego samego co nie dawało mi spokoju w "III", mianowicie chodzi mi o bieganie po dachach budynków. Osobiście, zaraz po zabijaniu przy pomocy ukrytego ostrza (mniam
), największą frajdę sprawiał mi ten pseudo Parkour
. Bałem się, że w III będzie mało dachów, a więcej dżungli którą się aż tak nie jaram... Ostatecznie, było po czym biegać, ale to wciąż nie to co było w dwójce. Nawiązując - mam pewne obawy co do Black Flag, na gameplayu i trailerach coś mało miast, a więcej drzew