Jestem w trakcie przechodzenia Skyrima, dałem mu drugą szansę i posiadam to DLC. Póki co na wyspę nie trafiłem i z tego co wyczytałem - dobrze, bo wybiorę się tam dopiero "podkokszoną" postacią ; D Ogólnie z recenzji dowiedziałem się samych świetnych informacji - klimat Morrowinda, chitynowe pancerze, pustkowia pokryte pyłem, charakterystyczne budowle! Jak tylko zobaczyłem pierwszego skreena, od razu wspomnienia wróciły do TES III ; )) Zapowiada się świetnie i tylko motywuje, żeby wrócić do gry i móc się tam wreszcie wybrać! Bo muszę przyznać, że tereny Skyrim nie do końca mnie zachwyciły i nie czerpię z niego takiej przyjemności, jak z Morrowinda, którego jestem ogromnym fanem. I czekam, żeby pokroić toporem kolejnego netcha!