The Incredible Adventures of Van Helsing (PC)

Tak w zasadzie to gramy dzieckiem Van Helsinga więc równie dobrze mogliśmy grać córką jak i synem jak i córką.

Po Diablo 3 sprawdzam ostatnio wiele gier tego typu Torchlight 2, Path of Exile a teraz The Incredible Adventures of Van Helsing. Powiem tak; Torchlight bardzo fajne na mój gust porównywalne z D3, co prawda fabuła dla mnie tam nie istnieje i graficznie jest na innym poziomie to grywalna jest ok. Natomiast Path of Exile mi jakoś nie podeszła, fajnie że gra darmowa ale nie trafiła w mój gust. A The Incredible Adventures of Van Helsing dopiero zacząłem i mi się jak narazie spodobało, z recenzji usłyszałem że fabuła jest skopana a jak narazie ujdzie dla mnie. Dodatkowo wszyscy narzekają na wieszającą się grę, graficznie się zmulającą albo wyskokach do pulpitu. U mnie na razie tego nie zaobserwowałem a 3 godziny skosztowałem, takze spróbuję więcej i skomentuję bardziej kompletnie.

Fabularnie faktycznie porywająca gierka nie jest, ale rozgrywka trzyma wysoki poziom. O tych problemach technicznych to nie wiem, bo przeszedłem całość niedługo po premierze i nie miałem żadnych problemów.

Grałem bez zarzutu a pod koniec 2 rozdziału przy wyborze kluczowego zadania ciągle się zawiesza i tak już 5 razy, także chyba przechwaliłem grę, ale jednak po wgraniu patch problem zniknął, pograłem chwile i nastał koniec. Gra nie była krótka jak dużo osób twierdzi, ale zakończenie jest dość niespodziewane.

Dziś ukończyłem grę, powiem, że gra wciąga i to bardzo. Ogólnie cała gra na spory plus, klimat postacie, dialogi wszystko jest na wysokim poziomie. Jedyne co mnie lekko denerwowało to ilość przeciwników na mapach i niski maksymalny poziom doświadczenia i chwały. To sprawiło, że tak jak przez całą grę masakrowałem wszystko jak leci tak po osiągnięciu 30 poziomu doświadczenia omijałem przeciwników, bo walka straciła sens. Zakończenie było trochę dziwne, ale to szczegół. Na dwójkę czekam i to bardzo.

Udało mi się dzisiaj ukończyć grę i mimo, że nie jestem fanem gier typu hack'n'slash to tytuł całkiem mnie wciągnął. Wiedziałem, że zagram w tą grę jak tylko usłyszałem tytuł ale wtedy myślałem, że gra będzie obejmować nieco inne realia. Przejście gry zajęło mi prawie 16 godzin i uważam, że czasowo gra została zaprojektowana idealnie. Dłuższa rozgrywka prawdopodobnie by mnie zaczęła nudzić.

Jeśli chodzi o plusy gry: muzyka, klimat, bohater, poziom trudności, dialogi, humor, odwołania do świata rzeczywistego (jak choćby Wielkie Pytanie o Życie, Wszechświat i Całą Resztę).

Minusy: długie wczytywanie (chyba, że to wina mojego sprzętu ale dużo bardziej wymagające produkcje nie sprawiały problemów), ostatnie 2 godziny gry jak dla mnie trochę monotonne.