Offline
Jestem za DLC, ale tylko jeśli są one wartościowe. Np. GTA IV Episodes from Liberty City albo Gothic 2: Noc Kruka, albo Red Dead Redemption: Undead Nightmare - dodatki, które wydłużają żywotność gry nawet o 15h. Ucieszłbym się, gdyby rok po premierze moich ulubionych wyścigów producent przygotował nowe trasy do trybu online. To samo z mapami w shooterach. Dla mnie to rzecz przyjemna. Aczkolwiek popierdółki, skiny, avatary, "mission packi" i auta w dniu premiery - do kosza.