Mass Effect 3 (Xbox 360)

Może się pojawiać przy rozmowie z każdą kobietą

Aleście się tej jednej rzeczy uczepili... Grajcie kobietą, jak was to tak razi Albo po prostu wybierajcie inne opcje dialogowe, na wszelki wypadek nawet dodano takie specjalne ikonki, żeby się nikt nie pomylił i nie wybrał jakiejś odrażającej i grzesznej opcji.

W ME problemu nie ma w DA2 jest mały Jedno jest pewne każdy lubi co innego

Co?! Tu też ikonki?! Kolejna opcja "idiot-friendly"?! Nie, ja nie wytrzymam.... Zrezygnujmy z dialogów w ogóle, dajmy dziesięciolatkom grę, gdzie idzie się po prostu przed siebie i strzela w co popadnie... Pieprzyć to, idę grać w Tormenta. Tam to były dialogi.

W zasadzie to każda opcja ma swoje wady i zalety . Z małymi uwagami to wszystkie mi odpowiadają

A ja cały czas staram się zrozumieć, dlaczego dodawanie ikonek do opcji dialogowych jest takie zueee. Ot, kolejny graficzny wodotrysk na ekranie, nic więcej. A rozpaczacie nad tym, jakby dialogi same się wybierały.

Bo nie trzeba czytać nawet zdania, żeby wybrać opcję dialogową. Casualizacja trwaaaaaaa.

Jak ktoś nie chce czytać, to i tak nie będzie a ikonki nie mają z tym nic wspólnego. Ja na przykład w ogóle na nie nie zwracałem uwagi.

Trzymaj się kapci, zanim następny raz to napiszesz. jRPG nie ma systemu dialogów. Cała fabuła i dialogi są z góry narzucone, a właśnie jRPG jest najgenialniejszym i najlepszym fabularnie gatunkiem gier.

Yyy... Nie, nie jest, ale to szczegół