Tom Clancy's Rainbow Six: Vegas (PC)

Bardzo dobra gra, choć odrobine trudna. Ale świetnie się prz niej bawiłem. Polecam wszystkim fanom fpsów.

wspaniała , dostajesz kule przez ścianę , nie wiadomo skąd i tuż przed SAVEpointem :/
to ma być gra , a nie symulator wojny ...

Po to są osłony by z nich korzystać, a nie twardo iść na wrogów...

Ta gra symulatorem?
Nie powiedziałbym. Miejscami jest tu równie realistycznie, co w Modern Warfare. A Vegas 2 to już całkiem arcadówka.
Stare Rainbow Sixy były o niebo lepsze. A i tak SWAT wymiata najbardziej; szkoda że 5 nie ma .

Oj tam bat. Ja starych RS nie znam, ale przy obu Vegas bawiłem się zacnie. Rozumiem, że nie to ta sama poetyka, co kiedyś, no ale cóż... Powiedz mi, gdzie teraz nie wkrada się upraszczanie...

Bo to wszystko wina konsol!

Podobał mi bardzo się system zdobywania expa .

Niestety, ale to po części prawda... Przyjęło się, że do konsol siadają nieco mniej wymagający gracze, którzy nie grają po 5 godzin na dzień, a na tydzień, więc gry stają się łatwiejsze i krótsze.


I dlatego wciąż jestem na MG .

@guy_fawkes
Vegasy to dobre i grywalne gierki, pomost łączący stare Rainbowy z Modern Warfare, najpewniej chcący połączyć obie grupy graczy (hardcorów i niedzielniaków). Niestety, zazwyczaj chęc dogodzenia każdemu kończy się tak, że ciężko dogodzić komukolwiek. Przynajmniej w moim przypadku tak jest, bo mimo wszystko głosów pozytywnych na temat R6 jest znacznie więcej, niż narzekania.

Nie ma także co ukrywać, że czasem dana seria wymaga nowej jakości - bo ileż można klepać to samo? Moim zdaniem wyszło całkiem nieźle - należę do graczy, którzy o Vegas mają przychylne zdanie. Poza zakończeniem, bardzo chamskim, pogrywało mi się w to naprawdę dobrze. W dwójkę nawet jeszcze fajniej (A.C.E.S., o którym wspomniał silv, też zrobił swoje).

Vegas jest akurat najłatwiejszą częścią serii. We wcześniejszych częściach było dużo więcej planowania itp.. Tutaj jest tak naprawde mało elementów taktycznych. I moim zdaniem tej części uproszczenie wyszło tylko na dobre.

Warto podkreślić, że Vegas jest pozytywnym zaskoczeniem po poprzedniej odsłonie R6. Być może pamiętacie, jaki się krzyk po Lockdownie podniósł...