Gra ukończona , chociaż nie na 100 % .Po ukończeniu wątku fabularnego jeszcze parę zleceń zaliczyłam ,próbowałam pomóc Kopernikowi ale właśnie podczas misji kopernikowskich się zirytowałam i dałam sobie spokój. A to za sprawą sterowania Ezziem podczas biegania po dachach Nie rozumiem dlaczego Ezzio po podbiegnięciu do krawędzi dachu zamiast skoczyć na sąsiedni dach zwisa mi z tej krawędzi skoro za zwis jest odpowiedzialny inny klawisz. Chyba że skoczymy trochę przed krawędzią no ale w pośpiechu gdy uciekamy albo kogoś gonimy trudno mi odmierzać centymetry. Podobnie gdy Ezzio podbiega do ściany i chce na ną z biegu wskoczyć to nie da się , odskakuje i leci do tyłu czasem spada z dużej wysokości .Trzeba przystanąć odczekać chwilkę i dopiero wskoczyć. Podczas gdy my się borykamy ze zwisającym albo odskakującym Ezziem pojawia się napis " zmniejsz odległość od celu" Ghhrrrr. W poprzednich częściach było podobnie więc pewno tak ma być ,zrobili tak celowo .Generalnie gra jest łatwa , nie wypruwa z gracza flaków i dawałam sobie z tym felerem radę. Ale podczas misji dla Kopernika pojawił się bug że zabity cel był jakby nie zaliczony. Na nieboszczyku dalej figurował znacznik celu i pojawiał się napis "zlikwiduj cel " . Spróbowałam od nowa i to samo .Wtedy się poddałam.
No ale mimo tej krytyki z mojej strony { Zresztą może to nie wina gry tylko ofiara jestem i noob } uważam że gra jest świetna. Twórcy scenariusza bardzo fajnie rozwinęli wątek z AC II i wpletli go w realia historyczne .Jeżeli ktoś choć trochę interesuje się historią to gorąco polecam tę grę . W porównaniu z AC II ilość postaci historycznych powiększyła się o potomstwo papieża Aleksandra VI. Pojawiają się też pewne zdarzenia i fakty historyczne trochę przez twórców gry podkolorowane { machiny bojowe Leonarda Da Vinci }
trochę przekręcone tak żeby Ezzio miał w tym udział. Gra co rusz mnie prowokowała żeby przeczytać na wikipedii jak to było naprawdę albo czy Borgiowie słusznie zostali tu obsadzeni w rolach "tych złych" .Fabuła wciągnęła mnie na tyle że naprawdę miałam wielką ochotę skopać tyłek Cesare Borgii. Gorzej z fabułą nadrzędną , Desmondem . Grałam w poprzednie dwie części i przyznam że średnio ogarniam o co tu chodzi.
Wielką atrakcją zarówno Brotherhood jak też i AC II są zabytki. Tutaj zabytki starożytnego Rzymu a ściślej ich ruiny .Pojawiają się krótkie opisy tych miejsc a jest tych miejsc naprawdę dużo oczywiście z Colosseum na czele. Walory turystyczne więc duże.
Jak na razie seria mnie wciągnęła i rozglądam się za Revelations .Konstantynopol czas pozwiedzać.