Alan ukończony, teraz na zimno można spisać wrażenia z rozgrywki.
Rozwaliła mnie fabuła. Podział na rozdziały, wizje Alana, poszukiwanie żony, spisek, retrospekcje z Nowego Jorku... Wszystko to było kapitalnie zrobione i cholernie mi się podobało. Fabuła wraz z klimatem to elementy dopracowane w Alanie do perfekcji. Równie dobrze zarysowano postaci: cyniczny i odnoszący się do wszystkiego ironicznie Alan, dobrze zagrany Barry, szeryf Sarah czy chociażby Alice - wszystkie postacie występujące w grze zagrane zostały fenomenalnie.
Równie dobrze wypadła oprawa audiowizualna. To najładniejsza gra na X360 i jedna z najładniejszych gier w ogóle. Animacje są równie dobre i przyczypić można się w zasadzie tylko do animacji skakania oraz braku możliwości walki wręcz, która bardzo by się przydała. Model jazdy samochodem jest dość sztywny, ale przyjemny.
Na plus warto policzyć także rozbudowany ekwipunek, składający się m.in. z rewolweru, dwóch rodzajów strzelb, granatów błyskowych, flar, pistoletu na flary czy coraz to mocniejszych latarek.
Co mi się podobało:
- kapitalna fabuła i niezgorszy klimat
- fenomenalna oprawa audio-video
- długość rozgrywki (10-12 godzin)
- przerywniki filmowe
- system walki, ekwipunek, przeciwnicy
- dobre AI naszych towarzyszy
- zakończenie daje szanse na sequel...
Co mi się nie podobało:
- ... aczkolwiek zakończenie było słabe i pełnie niedomówień
- animacje skakania, model jazdy, brak możliwości ,,dania w łeb z latarki''
- brak multi (choćby co-opa)
- liniowość
Najlepsze momenty:
- Obrona przed hordami przeciwników na farmie Andersonów
, gdy przygrywa nam rockowa muzyka:
(oglądać od 3 minuty)
https://www.youtu(...)9plCa530
Najlepszy moment w grze
Poza tym:
- walka z wielkim tornado
- ucieczka przed policją przez las
- cały ostatni rozdział
- wizyta w ,,szpitalu'' psychiatrycznym
- każdy spacer przez las bądź miasteczko, gdy zaczyna zapadać mgła
Ocena końcowa:
Dla wielu na pewno będzie za wysoka, ale gra spełniła moje nadzieje i daje mi dokładnie to, czego wymagam od gier. Więc gdyby nie te kilka dość istotnych wad, dałbym maksymalną ocenę. Ale z przekory daję...
9+/10
... i wierzę, że kolejna odsłona gry mną zamiecie jeszcze bardziej.