Gra jest bardzo dobra. Dorównuje pierwowzorowi. Zachowano wszystkie elementy za które pokochałem tą serię, czyli nieliniowość, rozwój postaci, wybory, fabuła opowiadająca o głęboko zakrojonej intrydze. Podoba mi się również to, że przedstawiona tu opowieść dzieje się na kilkadziesiąt lat przed częścią pierwszą. Więc momentami staje się po stronie tych organizacji, które mówią, że modyfikowanie ludzkiego ciała nie będzie prowadzić do niczego dobrego, czego mamy przykład w Deus Ex i Deus Ex Invisible War. Cała gra jest nasycona smaczkami dla weteranów serii, ale odnajdą się w niej również nowi gracze. Niektórzy narzekali, że lokacje są małe i są pomiędzy nimi ekrany wczytywania, ale myślę, że twórcy chcieli aby wszystko było wierne oryginałowi, w którym również lokacje były zamkniętymi poziomami. Jedyne na co mogę narzekać to niski poziom trudności, grając na najwyższym, postacią która jest "duchem" i przekrada się niezauważona, a wrogów zdejmuje snajperką z dystansu, bądź ogłusza od tyłu, wrogowie nie stanowią wyzwania, zdają się być ślepi, w dodatku po zainwestowaniu w wszczep pokazujący gdzie patrzą wrogowie skradanie to bajka. Dźwięk, muzyka są dobre, wszystko pasuje do klimatu, grafika jest zdominowana przez dwa główne kolory - czarny i złoty, dzięki czemu oprawa jest bardzo ładna artystycznie i po prostu dopracowana. Ogólnie to bawię się przednie przy tej produkcji i czuję się niczym wtedy, gdy będąc młodszym przechodziłem Deus Ex. Jedna z najlepszych kontynuacji ever.