S.T.A.L.K.E.R.: Czyste Niebo (PC)

stalker to piękna gra! uważam że powinien w nią zagrać każdy fan fps-ów.
ma trochę bugów jednak to pozycja obowiązkowa!!!
gorąca polecam

Jeśli mówisz, że powinien mieć ją każdy fan fps-ów to jak najszybciej się w nią zaopatrzę, zaraz po kupnie new kompa ;]

Grałem w stalkera ale w podstawową część nie podoba mi sie ta gra.

Bardzo chętnie grałem w podstawkę i powiem że jestem zachwycony .Dużo zadań ,Ładna grafika, trochę dziwna fabuła (miałem po angielsku więc wszystkiego nie zrozumiałem). Przeszedłem całą i na pewno ten dodatek jest wart uwagi.Polecam każdemu kto lubi fps z dodatkiem małego horroru(mam tu na myśli np. kanał którym w pewnym miejscu trzeba przejść i zniszczone lokacje ).

Poprzednia wersja była lepsza, choć w tej jest polepszona grafa,to w Cieniu Czarnobyla była lepsza fabuła.

Muszę o grze stwierdzić, że troszeczkę się załamałem. Najbardziej polonizacją.
Grając w to stwierdziłem, że nadłuższe są w tej grze dialogi. Nie jestem fanem czytania (no, książki czytam).
Dla mnie jest kilka błędów, jako fan FPS-ów gram w tą gre i się zraziłem na samym początku, radar jest troche wkurzający, za szybko idą całe te miesje, na razie trzeba chodzić po określonej ścieżce. Jeszcze są problemy z uruchomieniem gry, mimo patchy. Nie mogę uruchomić gry nawet jako administator komputera. Dziwnie? Nie. Znalezienie cracka było tragedią, ale się udało. Gra jest taka nie jaka, musze jeszcze pograć...

Mimo wielu sprzecznych głosów, uważam że S.T.A.L.K.E.R. :CS jest grą, która zasługuje choćby na pojedyncze przejście. Poboba mi się sposób spolonizowania tej gry ("telewizyjne"), ale zgrzytów z patch'ami nie wybaczę

TO jest najlepsza gra(seria) w jaką grałem

Gra jest super ale lepszy cień a najlepszy jest oblivion w Cs nie ma ukrytych pokoji i sekretów jak w Cieniu trochę szkoda

Od początku widzimy zasadniczą różnicę między obiema częściami S.T.A.L.K.E.R. czyste niebo został obdarzony przez twórców gry fantastyczną GRAFIKĄ. Zdumiewającą atmosferą panującą w całej przesiąkniętej wzajemną nienawiścią wrogich frakcji Zonie. Znowu dostajemy możliwość posługiwania się niesamowitym arsenałem. Najlepsza w grze jest ta świadomość, że nie możemy bezkarnie zaatakować kogokolwiek, gdyż naprawa uszkodzonego pancerza czy broni kosztuje, a kasa wszakże z nieba nie spada, co prawda są jeszcze skrzynki.... ale to za mało. Świat żyje własnym życiem. Chcąc trzymać się chronologii zdarzeń najpierw trzeba zagrać w Czyste Niebo następnie Cień Charnobyla