Offline
No i piętnasta finalna fantazja rozpykana.
Nie owijając w bawełnę jestem trochę zawiedziony, zaczynając od opowiedzianej w grze historii a na mechanice kończąc. Nie żeby to zła gra była, jednak nie spełniła moich oczekiwań, ba w kilku miejscach twórcy gry dali ciała po całości. Co do szczegółów to postaram się je nakreślić w najbliższym czasie w mini recenzji.
Nie owijając w bawełnę jestem trochę zawiedziony, zaczynając od opowiedzianej w grze historii a na mechanice kończąc. Nie żeby to zła gra była, jednak nie spełniła moich oczekiwań, ba w kilku miejscach twórcy gry dali ciała po całości. Co do szczegółów to postaram się je nakreślić w najbliższym czasie w mini recenzji.