
Offline

Bardzo udany według mnie. Zacznę od tego, że nie jestem fanem Sagi bo mnie nudziła, co innego opowiadania bo te są rewelacyjnie, dlatego bardzo podoba mi się takie luźne podejście do adaptacji, gdzie jest to raczej inspiracja. Dlatego nie rażą mnie te nieścisłości z książką, a wręcz jestem zadowolony, że poszli tą drogą i oglądam jednak coś innego niż czytałem, ale bliźniaczo podobne.
Casting to jest rewelacja. Cavill jako Geralt mnie totalnie rozwala bo Geraltem jest rewelacyjnym. Tak jak Rozenek stworzył, nadał głębi Geraltowi w grach, tak Cavill zrobił to w serialu. Jego ton głosu, ten odburknięcia, miny, mowa ciała to jest to jak Geralta sobie bym wyobrażał. Ale kwintesencją tego jak Henry zagrał Geralta jest to jak walczy. O matko boska jakie to jest mięsiste, jakie to jest dobre. Tak jak na TvFilmy powiedział jeden z prowadzących, oglądałbym kompilacje 10h walki Cavilla z ludźmi bo choreografia walk jest na absolutnym mistrzostwie.
Z postaci jedynie Triss mi totalnie nie pasuje. I nie, nie chodzi o to, że nie jest ruda bo gra tu namieszała. Kolor włosów akurat dobrze jest oddany w adaptacji. Chodzi o to, że nie pasuje mi jej uroda do tej postaci. Jest zbyt...taka, chłopska (?). No Triss zawsze sobie wyobrażałem jako drobną kobietę, a Yen jako właśnie taką większą. (jakby zamienił wygląd ciał aktorek Yen i Triss). No nie pasuje mi.
Bałem się o Jaskra, a ten tutaj również daje radę bo aktor widać, że wie kogo ma grać
...Toss A Coin To Your Witcher... ohhh leci mi to w głowie non-stop. Tak oglądałem w oryginalnej ścieżce dźwiękowej z napisami bo chciałem się przekonać jak ci aktorzy grają i nie zmieniłem już do końca bo siedzą mi te głosy niesamowicie.
Kogo jeszcze bym wyróżnił? Nie wiem jak ta Pani się nazywa ale ta co grała Królową Calanthe. O matko jak ona świetnie ją zagrała i choć trochę się różniła z pierwowzorem to wolę taką Calanthe. Świetnie napisana postać.
Spoiler
Casting to jest rewelacja. Cavill jako Geralt mnie totalnie rozwala bo Geraltem jest rewelacyjnym. Tak jak Rozenek stworzył, nadał głębi Geraltowi w grach, tak Cavill zrobił to w serialu. Jego ton głosu, ten odburknięcia, miny, mowa ciała to jest to jak Geralta sobie bym wyobrażał. Ale kwintesencją tego jak Henry zagrał Geralta jest to jak walczy. O matko boska jakie to jest mięsiste, jakie to jest dobre. Tak jak na TvFilmy powiedział jeden z prowadzących, oglądałbym kompilacje 10h walki Cavilla z ludźmi bo choreografia walk jest na absolutnym mistrzostwie.
Z postaci jedynie Triss mi totalnie nie pasuje. I nie, nie chodzi o to, że nie jest ruda bo gra tu namieszała. Kolor włosów akurat dobrze jest oddany w adaptacji. Chodzi o to, że nie pasuje mi jej uroda do tej postaci. Jest zbyt...taka, chłopska (?). No Triss zawsze sobie wyobrażałem jako drobną kobietę, a Yen jako właśnie taką większą. (jakby zamienił wygląd ciał aktorek Yen i Triss). No nie pasuje mi.
Bałem się o Jaskra, a ten tutaj również daje radę bo aktor widać, że wie kogo ma grać

Kogo jeszcze bym wyróżnił? Nie wiem jak ta Pani się nazywa ale ta co grała Królową Calanthe. O matko jak ona świetnie ją zagrała i choć trochę się różniła z pierwowzorem to wolę taką Calanthe. Świetnie napisana postać.
Spoiler