Strona główna » Kącik RPG » Podgląd tematu
Artykuł - Magiczne światy w grach, czyli miłość od pierwszego zajrzenia - komentarze

Offline
petrucci109 //grupa Wojownicy RPG » [ Postowy Huragan (exp. 2654 / 3200) lvl 10 ]0 kudos
Fajne zestawienie Uśmiech

Zgadzam się odnośnie Wiedźmina - świat przesiąknięty słowiańskimi mitami, wierzeniami. Rewelacja.
Odnośnie Skyrim mam takie same odczucia. Fabuła była do niczego ale świat był rewelacyjny i piękny.
Dead Space - zgadzam się w 100%. Jeden z najlepszych horrorów w jakie grałem.

Ja do powyższej listy dorzuciłbym jeszcze 4 swoje pozycje, które uwielbiam między innymi za wspaniale opracowane uniwersa, w których się rozgrywają:
Mass Effect - obok wiedźmina mój ulubiony wirtualny świat Uśmiech .
Metro 2033 - moje ulubione uniwersum post-apo, Fallout przy tym to bajka dla dzieci.
Blade Runner (była taka stara przygodówka - miała super klimat właśnie ze względu na uniwersum Łowcy androidów).
Alan Wake (tu podobnie jak w przypadku Silent Hill - świetna miejscówka na pograniczu rzeczywistości i koszmaru).



Offline
IgI123 //grupa Growi Bohaterowie » [ Tommy Vercetti (exp. 18739 / 24300) lvl 15 ]1 kudos
Gothic jak najbardziej, ale gdzie Górniczej Dolinie do Jarkendaru. Zwiedzanie tej zapomnianej krainy przy tym niezwykłym motywie przewodnim, po prostu jedno z najbardziej klimatycznych rzeczy jakie w grach doznałem. Wg mnie magnum opus Piranii.

Offline
Guilder //grupa Mieszczanie » [ Wojownik (exp. 2578 / 3000) lvl 11 ]0 kudos
Świetny artykuł i świetna lista. Ja bardzo dobrze wspominam też Dunwall z Dishonored. Uwielbiam steampunk (przy każdej okazji o tym wspominam), a przy tym klimatu dodawał temu światu wszechobecny brud, mrok i zaraza.

Trochę osobną kategorię otwierałby Fallout, który w poszczególnych grach może nie ma jakichś genialnych map, ale całe uniwersum zostało bardzo porządnie zorganizowane.

Offline
sebogothic //grupa Mieszczanie » [ Wojownik (exp. 2056 / 3000) lvl 11 ]0 kudos
Światy w dwóch pierwszych Gothicach to perfekcja i przykład na to jak tworzyć otwarte światy, nie sandboxy wypełnione masą bezsensownych znajdziek i powtarzalnych aktywności. To mają być światy z prawdziwego zdarzenia, niczym wydarte wprost z kart jakiejś książki, w których dzieje się akcja gry i które żyją niezależnie od poczynań gracza, a nie piaskownice wypełnione różnoraką zawartością po których hasa sobie gracz. Dlatego do dwóch pierwszych Gothiców mogę wracać bez końca i nigdy mi się nie nudzą. Tego właśnie oczekuję od współczesnych produkcji z otwartym światem. Niestety, twórcy najwyraźniej upodobali sobie tworzenie światów po linii najmniejszego oporu: tworzą wielgachną mapę i wypełniają ją milionem znajdziek i aktywności.
Oczywiście świat nie musi być otwarty by zapaść w pamięć, jednak właśnie możliwość w miarę swobodnego poruszania się po świecie nadaje mu tą niepowtarzalną magię. Chyba dla każdego kto po raz pierwszy zetknął się w grę z otwartym światem jego eksploracja była dużym przeżyciem. Dla mnie taką grą był Gothic i nigdy nie zapomnę łażenia po tym dość niebezpiecznym świecie, gdzie co krok czyhało jakieś nowe zagrożenie.

Jeśli chodzi o niewymienione światy z gier to dla mnie zabrakło tego z The Last of Us: mroczny, niebezpieczny, brutalny, gdzie każdy walczy o przetrwanie. Co prawda TLoU jest liniową grą akcji, jednak magię świata da się poczuć dzięki genialnej fabule oraz świetnemu gameplayowi, który wpasowuje się w klimat uniwersum The Last of Us. Ze Stalkerami czy serią Metro jest podobnie. Nie sposób też pominąć światy z gier From Software czy z Uncharted 4, gdzie mapy powalały rozmachem.

Offline
wektorio //grupa Mieszczanie » [ Niewolnik (exp. 7 / 10) lvl 1 ]0 kudos
Zestawienie niczego sobie i fajnie, że autor od razu powiedział, że jest całkowicie subiektywne, ale...
zabrakło tu dla mnie najważniejszego ze wszystkich cRPGów w historii czyli Tormenta Torment , którego pod względem fabuły i lokacji - niesamowitego Miasta Drzwi (Sigil) zarządzanego przez Panią Bólu, jeszcze żadna gra nie przeskoczyła. Wystarczy wspomnieć 3 tys. stron A4 przetłumaczonych dialogów, wielość możliwych zakończeń, w tym wyjątkowa jak na tamte, a nawet i obecne czasy, możliwość pokonania głównego adwersarza za pomocą samych słów. Oczywiście wpływał na to współczynnik inteligencji i mądrości, od wysokości których zależała ilość dostępnych dialogów.

Offline
Guilder //grupa Mieszczanie » [ Wojownik (exp. 2578 / 3000) lvl 11 ]0 kudos
Torment jest genialną grą, ale świat widziany z rzutu izometrycznego nigdy nie będzie tak "zasysał" jak w produkcjach z widokiem z pierwszej osoby lub z trzeciej zza pleców. Ci sami twórcy stworzyli przecież uniwersum Fallouta, świetnie przygotowane ale mające swoje atuty mimo wszystko gdzie indziej.

Offline
Kerberos //grupa Growi Bohaterowie » [ Subject Delta (exp. 124 / 200) lvl 6 ]1 kudos
Ranking jest bardzo spoko - i klasyka i coś bardziej świeżego.

I widzę sporo sugestii dotyczących uzupełnienia rankingu o kilka tytułów, więc obojętny na ten temat nie będę i zaproponowałbym Schizm II: Kameleon i Myst: Revelation - kreacja wizualna światów w tych produkcjach to absolutny majstersztyk, który polecam zobaczyć każdemu graczowi, nie tylko fanom przygodówek.

Liczba czytelników: 475743, z czego dziś dołączyło: 1.
Czytelnicy założyli 53681 wątków oraz napisali 675290 postów.