Też byłem po stronie Iorwetha, mam nawet sejwa zachowanego. Z jedynki zapisana gra z ostatniej sesji to strona neutralna (importowałem do W2). Chyba większość chciała by powrotu spiczastouchego kompana.
Niestety wydaje mi się, że to płonne nadzieje. Myślę, że gdyby Iorweth miał wrócić to w jakiś sposób już byśmy o tym wiedzieli lub chociaż mieli poszlaki. A tu nic.