Wiedźmin 2: Zabójcy Królów (PC)

Mi ten pseudo-otwarty świat w Wiedźminie nigdy nie przeszkadzał i raczej nie będzie. Tak zawsze wciąga mnie fabuła i zadania, że nie zwracam zbytnio uwagi na to, gdzie mogę iść, a gdzie nie.

Głos poszedł oczywiście na Skyrima.

Żebym to ja w przypadku Wiedźmina przeszedł go DOPIERO półtorej miesiąca po premierze?! (A zakupiłem w dniu premiery...)

Głos na Wieśka, świetna produkcja, Skyrim też jest super ale wole świat wiedźmina uważam, że lepiej odwzorowano atmosferę wojny, a poza tym występują tu świetne postacie, które jak napisano w kontrze są wyraziste i zapadają w pamięć. Dodam jeszcze, że lokacje pomimo tego iż nie dają nam całkowitej swobody to są naprawdę dopracowane i klimatyczne np. obóz wojsk Kaedwen nocą suuper!!!

Mój głos poszedł na Wiedzmina.

Ja tak tylko sie wtrace. W opisie fabuly wiedzmina 2:
"Historia rozgrywająca się w Temerii rozpoczyna się klasycznie – amnezją głównego bohatera – Geralta."
Co jak co, ale amnezja byla poczatkiem pierwszej czesci, a w drugiej ona po prostu byla czescia fabuly, ale już początek to kontyunacja pierwszej częsci.

Głos na Skyrim. Ta gra nie ma poważnych wad a zalety pozwalają na dłuuuugą grę

Na żadne bo to bez sensu oceniać grę z Otwartym światem a grę z niby otwartym światem gdzie chodzimy tak naprawdę po samych ścieżkach.

To tak jakby oceniać Fable a Gothica 3.

Poza tym Skyrim to kulka bugaów

Gram już jakieś 100 godzin i jeszcze żadnych "bugaów" nie miałem...

Mój głos poszedł na Wiedźmina. Grałem trochę w obie gry i Wiedźmina ni się bardziej podobał. Mimo, iż w zestawieniu wychodzi słabiej, to to czego od niego jako od gry wymagałem, zostało w nim zawarte...

Mój głos także na Wieśka. Dlaczego? Polska i bardzo dobra gra, rozsławiona nie tylko u nas. Duma rzec można i to wcale nie jest kolorowanie. Taka prawda.