Offline
Ja też nie mogłem zabić Parthurnaxa. Choćbym próbował go zabić to on mnie rozwali głosem, ale nie Thu'um tylko głosem Piotra
A co do modu to fajny ale można zagrać tylko pieśni o wojnie domowej na lutni, a resztę się śpiewa. Ale czasem grając w karczmie dostanie się wino czarnych róż. Przyznaje, że chciałbym grać na wszystkich instrumentach, ale i tak jest spoko zabawa.
A co do modu to fajny ale można zagrać tylko pieśni o wojnie domowej na lutni, a resztę się śpiewa. Ale czasem grając w karczmie dostanie się wino czarnych róż. Przyznaje, że chciałbym grać na wszystkich instrumentach, ale i tak jest spoko zabawa.