Offline
Grą roku została... Ale tylko w okreśłonych serwisach lub pismach. Nie we wszystkich...
Poza tym animacje koni w Oblivionie stały na takim poziomie, że wolałem chodzić z buta. O rok starsze i wydane na PS2 (!!!) Shadow of the Colossus pod tym względem przebijało Obliviona.
Szmelc. I g*wno.
Poza tym animacje koni w Oblivionie stały na takim poziomie, że wolałem chodzić z buta. O rok starsze i wydane na PS2 (!!!) Shadow of the Colossus pod tym względem przebijało Obliviona.
Szmelc. I g*wno.