Grę skończyłem wczoraj, świetny pomysł na rozgrywkę, i sposób prowadzenia chowańca. W moim przypadku nie udało się być tylko dobrym bogiem. Na 4 i 5 wyspie walka z Nemezisem zmuszała do drastycznych kroków, Na końcu bardzo trudna. Wyrywałem sobie włosy z głowy jak Nemezis w swojej wiosce miał ponad 5 tys wiary. Jednak gra bardzo przyjemna i dla kogoś kto lubi strategię to na pewno tak szybko się nie znudzi.