Offline
Pamiętam, że jak miałam może ze 4, 5 lat, to co piątek wieczorem było zbiorowisko u mnie w domu. Z kolegami starszego brata graliśmy godzinami, czasami siadało się w 6, czasami w 8.. a jak już graczy nie starczyło to się na teamy dzieliliśmy i jakoś się grało