Offline
Gdy cierpiałem na brak lepszego sprzętu, głód strategii (bo Medieval: Total War 2 trochę już nudził) to na ratunek przyszło wspaniałe CK2, naprawdę, nieprawdopodobna strategia, która pochłonęła mnie na setki godzin. Niestety miała dwa poważne minusy: pierwszy - brak spolszczenia, bo w tej grze jednak ponadprzeciętna znajomość angielskiego była wymagana (chociaż było fanowskie spolszczenie, dzięki któremu można było ogarnąć o co chodzi chociaż w części gry) oraz drugi - polityka DLC rodem Paradoxu - chociaż w CK2 grałem w swoich pirackich czasach to byłem zdecydowany oficjalnie wesprzeć twórców tego niesamowitego dzieła, ale koszt gry i wszystkich ówcześnie wydanych DLC (licząc do Reaper's Due albo Monks & Mythics, nie pamiętam, który był najnowszy) był przerażający i ostatecznie porzuciłem oryginalny tytuł.
Wieść o premierze CK3 niezmiernie mnie uradowała i miałem nadzieję na poprawę tych dwóch mankamentów i faktycznie tak się stało - spolszczenie fanowskie hula sobie w SteamWorkshop a żadne DLC nie zostało jeszcze wydane, chociaż widzę, że za jakiś czas będzie pierwszy EP za 60% ceny podstawki.
Całe szczęście w recenzji pojawiło się najważniejsze zdanie:
Mnie od zakupu odrzuca jeszcze cena, bo wolę kupić Royal Edition i grać z pełną treścią, którą oferują twórcy, ale pewnie skuszę się na pierwszą lepszą promkę lub Steam Winter Sale.
Wieść o premierze CK3 niezmiernie mnie uradowała i miałem nadzieję na poprawę tych dwóch mankamentów i faktycznie tak się stało - spolszczenie fanowskie hula sobie w SteamWorkshop a żadne DLC nie zostało jeszcze wydane, chociaż widzę, że za jakiś czas będzie pierwszy EP za 60% ceny podstawki.
Całe szczęście w recenzji pojawiło się najważniejsze zdanie:
Cytat: Kawira
[...] ze wszystkimi DLC poprzednia część była naprawdę ogromna i trudno by było jej dorównać. Twórcy podeszli jednak do tematu w 100% poważnie, oferując prawie wszystkie mechaniki jakie wcześniej dorzucili, a przy okazji dodając coś od siebie. Mało tego, nawet mapa obejmuje teraz całą kontynentalną Azję.
[...] ze wszystkimi DLC poprzednia część była naprawdę ogromna i trudno by było jej dorównać. Twórcy podeszli jednak do tematu w 100% poważnie, oferując prawie wszystkie mechaniki jakie wcześniej dorzucili, a przy okazji dodając coś od siebie. Mało tego, nawet mapa obejmuje teraz całą kontynentalną Azję.
Mnie od zakupu odrzuca jeszcze cena, bo wolę kupić Royal Edition i grać z pełną treścią, którą oferują twórcy, ale pewnie skuszę się na pierwszą lepszą promkę lub Steam Winter Sale.