Ja zajarany jak świeczka, Eternal to moje top 5 gier w ogóle. Jak dla mnie nic nie musieli zmieniać, dać tylko nowe bronie i mapy, a będę wniebowzięty. Sterowanie mechem, chociaż będzie to pewnie tylko przerywnik od właściwej rozgrywki, to mój mokry sen z poprzedniej części, bo tam były one tylko ozdobami w tle.
Równie co rozgrywką jaram się fabułą. Lore dwóch poprzednich części jest wbrew pozorom mega. O wydarzeniach, które zapewne miejsce będą miały w The Dark Ages, poczytać można było tylko w zbieranych w poprzednich częściach tekstach oraz pooglądać ich pokłosie, więc okazja do wzięcia w nich udziału mnie bardzo cieszy.
Szkoda tylko że zapewne nie ma co liczyć na powrót Micka Gordona, ale kompozytorzy którzy go zastąpili w DLC do Eternala też zrobili świetną robotę, więc jeżeli to oni będą komponować soundtrack to jestem spokojny.