Raczej wydawcy nie wzięliby wszystkich kosztów na siebie co oznaczało by nic innego jak: gracze szykujcie się na kolejne podwyżki cen gier Co w takim razie z graniem w chmurze?

A może teraz gry będą się sprzedawać w "podejrzanie " niskich ilościach i zarabiać "podejrzanie" mało pieniędzy.
No panie Unity, nic nie sprzedalim, ludziska nie chco kupować. no jak pragnę zdrowia.

Jak twórcy zagrozili zmianami silnika na inny, to już nieco złagodnieli

Powiem kontrowersyjnie. Poprę każdego, dewelopera który się tym chorym pomysłom Unity postawi i odmówi płacenia tego haraczu.

No to nie mają się czego obawiać.

Kolejne wzrosty cen i na pewno doczekamy czasów że gry za edycje standardowe będziemy płaci za pre-order 400 - 500 zł.

Nie wiem czy mają. To sprawa dla prawników, ale moje poparcie jako człowieka mają.

Bez przesady. Nie sądzę żeby prawnicy mieli tu coś doszukania. Ktoś oferuje produkt na swoich warunkach za cenę jaka chce i tyle. Kupujący albo może się zgodzić na te warunki albo pójść do innego sklepu. No przecież nie przyjdziesz z "papugą" do sklepu bo bułka Ci będzie za droga tylko pójdziesz do innego sklepu.

papuga=adwokat.

Tylko że oni zmienili umowę wstecz. W sądzie amerykańskim to może nie przejść.