Cytat: Lucas-AT
Najlepsze gry z gatunku survival horror mają z reguły fabuły marne. Taki już urok tego gatunku.
Można by dyskutować, ale pewnie wyłożylibyśmy się na punkcie pierwszym, czyli określeniu najlepszych gier z tego gatunku.
No ale Outlast nie miał złej fabuły, a SOMA to małe arcydzieło. Tak samo dwa pierwsze Silent Hille, mimo że azjatyckie, to dawały radę.
Skłaniałbym się wobec tego ku stwierdzeniu, że procentowo wyszłoby podobnie do większości innych gatunków, które skupiają się na gameplay-u (akcja, skradanki, fps-y - RPG-i to jednak zupełnie inna para kaloszy, bo tam historia jest bardzo istotna).