Titanfall (PC)

To jest najgorsze z dystrybucji cyfrowej - gra może ot tak, z dnia na dzień zniknąć ze sprzedaży. Co prawda to odsłona multiplayerowa, więc aż tak mnie nie boli (tak samo jak nie interesuje mnie totalnie Apex Legends, za to czekam na Titanfalla 3).
Niestety, ale takie rzeczy się dzieją także z rzeczywiście ważnymi grami - np. aktualnie nie da się kupić MGS HD Collection na X360 - niby ma to być tylko czasowy problem, ale nigdy nie wiadomo, czy na zawsze nie stracimy możliwości kupna tych gier.

Dlatego nigdy nie będę zwolennikiem dystrybucji cyfrowej. Przecież cyfrówki nie są naszymi własnościami, a tylko wypożyczamy licencję. Niby gdy już posiadamy grę w bibliotece możemy ją bez problemu pobrać, ale kto wie co będzie w przyszłości?

Choć to odosobniony przypadek, ale przykład P.T. udowodnił, że jeśli wydawca (F Konami) jest zdeterminowany może nie tylko zablokować sprzedaż, ale również możliwość pobrania plików nawet mając przypisany tytuł do biblioteki. Choć tutaj istniała pewna nieoficjalna furtka i przy odrobinie wysiłku dało się ściągnąć to demo na dysk (nie wiem czy obecnie jest to możliwe).

Oj pamiętam bluzgi mojego taty jak kupił Half - Life 2 pudełkowy i nie mógł w niego zagrać bo nie mieliśmy wtedy neta. A teraz pewno jeszcze gorzej bo w pudełkach podobno tylko kod do gry. Jeśli chodzi o HF2 to tata ściągnął pirata w którego i ja grałam bo pudełko z płytką tata wy......ł ze złości na śmietnik. Mam nadzieję że nie będzie mnie straszył po nocach że mam tyle gier na Steamie.

Jeśli ktoś gra tylko na PC, to niestety jest to problem. Na szczęście na konsolach jeszcze są wydawane płyty.