Takie sprawy zawsze kończą się tak samo, ktoś się kaja, ktoś może przeprosi za to, ale zawsze znajdzie się ktoś kto stwierdzi, że dana sytuacja nie miała miejsca lub podejdzie do sprawy lekceważąco.

Można by stwierdzić że znowu jakaś pani szuka zarobku znaczy się milionowego odszkodowania ale w tym przypadku pozew wyszedł z Department of Fair Employment and Housing więc coś w tym musi być. Kotick może się przejechać mimo że stać go na droższych prawników.

Sraty taty, gacie w kraty. Środowisko nerdów i "zarządów" pełne jest takich akcji. Autopsja.

Problem na bank istnieje. Korporacje, to niestety jest miejsce, gdzie takie akcje są na porządku dziennym. Activision nie jest raczej firmą przyjazną pracownikowi na jaką się kreują.