Skoro wystarczy wyciszyć mikrofon lub go wyłączyć i odznaczyć opcję nagrywania filmu podczas zdobywania trofeum, to chyba nie jest jakiś spory kłopot. Gdyby nie dało się tego zrobić wtedy mógłby być problem. Inna sprawa, że pod przykrywką uchwycenia chwili tryumfu zbiera się dane o nas. Jednak w obecnych czasach trudno jest zachować absolutną prywatność, a czasem sami na to firmom różnym pozwalamy.