Grand Theft Auto IV (PC)

Nie chcę się nakręcać od nowa, pisałem o tym także na tym forum. GfWL jest dalej zagnieżdżony w grze i utrudnia mocno jej uruchomienie. W moim przypadku do tego stopnia, że nawet oficjalny support nie poradził sobie z tematem.

A z czym konkretnie masz problem, na jakim etapie uruchamiania utknąłeś?

Gdy odpala się grę, zawsze serwują nam taki ekran z napisami jako pierwszy loading. W tym też momencie gra próbuje mnie zalogować do GfWL, które nie istnieje. Jednocześnie sama gra się freezuje i nie postępuje. Co ciekawe, czasem udaje się ją lekko "pchnąć" do przodu poprzez maniakalne klepanie alt+tab, ale dochodzę jedynie do dźwięku intro, po czym dalej nic - wtedy już zacina się na dobre i trzeba kombinować z ctrl+alt+delete i zmianą pulpitu, żeby to jakoś wyłączyć.
Miesiąc mailowania do Rockstara, kilka wysłanych screenów, raz nawet im wideo nagrałem z próby odpalenia. Mnóstwo wytycznych od nich, które albo nie działały, albo nie dało się ich wykonać. W końcu się zmęczyłem i stwierdziłem, że łatwiej mi znieść te kilkadziesiąt wtopionych złotych niż dalej się wku**iać na te problemy.
A że mam hyzia na punkcie przechodzenia gier po kolei, bez omijania czy rozpoczynania od środka, piątka dalej czeka.

Znam twój ból, bo ja również w większości przypadków nie biorę się za inną część jakiejś serii, nie ukończywszy najpierw poprzedniej.

A nie da się utworzyć profilu lokalnego w tym nieszczęsnym GfWL? Pamiętam, że była chyba taka opcja. Również gdzieś widziałem możliwość własnoręcznego pominięcia lub usunięcia tej usługi. Spróbowałbym wyszukać, ale jest późno i mi się po prostu nie chce. Jeśli będę miał czas, to może jutro posprawdzam jakie mamy możliwości.

Jeśli nic nie pomoże, to pozostanie cierpliwa medytacja.

Nie próbuj, szkoda Twojego czasu. Skoro Rockstar nie ogarnął?
Samo GfWL idzie obejść, ale nie zmienia to faktu, że gra zawiesza się na wspomnianym ekranie.

Kiedyś mnóstwo gier korzystało z tej usługi - sam budowałem swojego GS-a właśnie na osiągnięciach z pecetowych wersji choćby BioShocka, Batmana czy Bulletstorma. Wtedy nawet lubiłem GfWL - wyglądało estetycznie, działało i było namiastką tego, co mieli gracze Xboksowi.
Jak już ktoś wspomniał, ideałem byłaby możliwość wpisania samego klucza z pudełka, by odblokować wersję Steamową, jak to było w przypadku choćby BioShocka. Mam nadzieję, że Rockstar szybko naprawi grę i ponownie ją udostępni graczom pecetowym. Mnie jednak użeranie się z problemami ani mody nie interesują, więc sam nadrobię kiedyś GTA IV na Xboksie.