Oby to nie była prawda, bo konsola ta będzie kulą u nogi dla deweloperów przez całą generację. Wszystkie multiplatformy będą musiały być równane w dół do wspólnego mianownika.

Moc przypominająca PS4 Pro? Pytanie po co to komu? O ile jeszcze wersję bez czytnika płyt jestem w stanie zrozumieć, to wydajność na poziomie konsoli poprzedniej generacji jest bez sensu. Albo przechodzimy definitywnie na nową generację, albo lepiej dać sobie spokój. Lepiej niech oni zatroszczą się żeby zapewnić odpowiednią dostępność w sklepach na premierę, bo jak powtórzy się sytuacja z obecnej generacji, to M$ nie będzie miał szans z Sony.

Pytanie tylko. Po co?

Widzę że Microsoft w formie, ha! Szykuje się powtórka z rozrywki coś czuje, będziemy mieli 8 generację w wersji 2.0.

Jeśli faktycznie MS coś takiego planuje, to znowu na starcie chce sobie strzelić w stopę. Rozumiem wersje pojemnościowe, z lepszym kontrolerem etc. (np. Elite), ale wypuszczanie na start także iteracji zawieszonej między generacjami to dokładanie developerom zbędnej pracy i powód do obaw, co się z nią stanie w przyszłości. Bezsens.

Po co kupować międzygeneracyjne gówienko które mocą równa się z xboxem one skoro można kupić tańsze xboxa one, Microsoft chyba naprawdę nie myśli... I co oni się dziwią że z takiego Phila Spencera czy innych ludzi cale community się śmieje.