Mi to ogólnie cała koncepcja za bardzo nie pasuje. Wiedźmin kojarzy się jednak swojsko, słowiańsko. Taki był pierwszy Wiedźmin, taki był - choć mniej - trzeci Wiedźmin (chodzi o gry).
Tutaj z kolei bardziej mi się to kojarzy z Wiedźminem 2, gdzie tego brudnego klimatu było sporo mniej - jest bardziej kolorowo, pstrokato. Tak, by podobało się głównie amerykańskim odbiorcom - u nich musi być kolorowo. Jak mi się Wiedźmin 2 przez to do końca nie podobał, tak i tutaj pewnie obejrzę głównie z ciekawości. Nie jestem zawiedziony, bo wiadomo, że tak ten serial wyglądać musiał. No ale trochę szkoda.