Produkują i produkują, człowiek już czasami zapomina o tym projekcie. Mam nadzieję że za mojego życia zagram w remake tak zacnego tytułu jakim jest Final Fantasy 7. Nie przeszkadza mi też wprowadzenie zmian względem oryginału, oczywiście chodzi mi o scenariusz. Jeżeli nie wyplują jakiegoś maszkarona nastawionego na pegi 10 to chyba będzie ok. Taki scenariusz trudno zepsuć, mam nadzieję.