Mimo pewnej sztywności wciąż zapowiada się ciekawie. O erpegowych elementach mówią w materiale. Generalnie gra typowa dla Obsidianu, jednak z nowymi pomysłami i rozwinięciem starych.
Oby Obsidian bez bycia pośpieszanym przez Bethesdę dopracował grę zgodnie z planem. New Vegas był fantastyczny, ale w paru miejscach niedokończony. TOW chciałbym móc przejść jak stare Fallouty, bez ani jednego wystrzału.
Fakt, nie wygląda toto zbyt ładnie, ale jeśli twórcy postawią na wiele sposobów na wykonanie danego zadania, sieć zależności, rozgałęzienia fabularne, ciekawą historię i klimat to powinno być ok.
Na pierwszych trailerach ta gra tak nie wyglądała. Niektóre rzeczy jak bronie itp. wyglądają w porządku, ale tekstury otoczenia i roślinność są okropne. Ale miejmy nadzieję że gra będzie fajna sama w sobie.
Może dobrze, że gra nie będzie piękna, bo od razu odrzuci od siebie tych, dla których to piękno jest wyznacznikiem jakości i nie trzeba będzie z nimi dyskutować na jej temat Nie mam nic przeciwko, by była to najbrzydsza produkcja roku. Oczekuję gry świetnej, nie ładnej. Oni zawsze tworzyli rzeczy niezbyt urodziwe i z błędami, będąc jednocześnie niedoścignionymi w tym, co robią.
Cytat: Uxon od razu odrzuci od siebie tych, dla których to piękno jest wyznacznikiem jakości
Czyli wychodzi na to, że Mass Effect Andromeda pozostawiła przy sobie tylko koneserów, reszta graczy, która czepiała się animacji twarzy była koneserami jakości grafy