Assassin's Creed: Odyssey (PC)

Nudny już jest AC, zrobili by w końcu Prince of Persia, a nie odgrzewane kotlety..

Kolejny Assassyn zrobiony na jedno kopyto jak poprzedni. Serio wolałbym przygody Księcia Persji.

Po Origin i Odyseii jestem bardzo ciekaw tego projektu . W ww. pozycjach zrobili spory krok do przodu praktycznie pod każdym względem. Uwielbiam wszystkie historie związane z Wikingami i nie będę ukrywał, że czekam mocno! Co z tego, że ta seria wychodzi za często jeśli Ubi robi postępy? Części przed Origin były tasiemcem który mocno się znudził, ale Egipt przywrócił blask serii której jeszcze nie mam dość .

To to jeszcze wychodzi? Dla mnie ta seria umarła po przenudnym ACIII. Jakim cudem akurat tą najnudniejszą część wybrali na remaster to ja nie wiem... Próbowałem jeszcze ruszyć AC IV Black Flag... jednak się odbiłem po kilku godzinach rozgrywki. Nuda. Więcej nie zagrałem w żadną. Ta seria dla mnie umarła wraz z Desmondem.

Wolał bym imperium Rzymskie.

Dziwne przejście, bardziej logiczny byłby Rzym. Zobaczymy.

Dla mnie chyba też. I choć zagrałem we wszystkie odsłony do Syndicate, tak w żadnej nie bawiłem się tak dobrze jak w pierwszych czterech częściach (Jedynka, dwójka, Brotherhood i Revelations). W późniejszych Assassynach już sama historia kupy-dupy się nie trzymała i nie wiadomo było o co chodzi. A od Origins, to już w zasadzie nie ma nic wspólnego z Assassynami oprócz tytułu.

Trylogia Ezio/Desmonda najlepsiejsza, bez dwóch zdań.

Ta seria miała sens dopóki był jakiś ogólny zamysł i w asasynie było dużo asasyna, skradania, zabójstw z ukrycia, konfliktu asasyni vs templariusze + jakaś porąbana historia z Abstergo i Animusem. Do ACIII jakoś to szło chociaż ta ostatnia część już trochę kulała. Potem dobra odskocznia w postaci Black Flag natomiast to co się stało z tą serią później woła o pomstę do nieba. Gry (szczególnie dwie najnowsze) nie są złe, ale niepotrzebnie podpięte pod markę AC.

Zrobiliby nową markę action erpegów w historycznych realiach i nie byliby tak ograniczeni uniwersum AC.