Wiedźmin (PC)

Jeśli tak będzie, to mam nadzieję, że to jedynie dobre serce Redów, a nie jakiś nakaz. Bo prawo powinno stać po ich stronie. Jeśli byłoby inaczej, to znaczyłoby to, że umowy nie mają znaczenia, bo i tak niczego nie regulują.

Czy gdyby Redzi dali ciała i nie byłoby sukcesy Wiedźmina, to czy Sapek oddałby im część z tych 30k?

Jestem tego samego zdania. Wyłącznie decyzja Sapkowskiego spowodowała, że tyle na tym stracił (a już precyzyjniej się wyrażając: zyskał o tyle mniej niż mógł). Swoją drogą, ciekawe o jakich kwotach mowa. Nawet pojedyncze miliony to już konkretne pieniądze i nawet tak duże i prężnie działające studia jak CDPR nie mogą sobie pozwolić na ot takie rozdawnictwo. Nie uważam też, by ten konflikt jakoś odbijał się na nich marketingowo, bo im więcej faktów wychodziło, tym na większego ignoranta i nieroztropnego człowieka wychodził Sapkowski. Jaki był więc interes firmy w tym? W "dobre relacje" średnio wierzę, to w 99,9% czcze gadanie.

A ja uważam, że wizerunkowo skorzystają na tym. Lepiej się dogadać, niż żeby to miało się przeciągać, a Sapkowski miał by na nich naskakiwać, że są tacy niedobrzy. A tak, w razie kolejnego konfliktu, to on będzie postrzegany jako ten zły i pazerny.

Niech teraz CD Projekt RED zażąda od Sapkowskiego zwrot za marketing książek.

Ah ten Sapek... Lepiej by się zabrał za pisanie książek...