Ręce opadają. Bądźmy poważni. Są rzeczy, z którymi się rodzimy, są z nami od zawsze i nie mamy na nie wpływu. Często są to przypadłości, które czynią nas wyjątkowymi, innymi niż większość społeczeństwa, co nie znaczy, że cały świat ma się nam podporządkować. Potrzebny jest zdrowy rozsądek i normalność.
Uczyłem kiedyś niewidomego od urodzenia chłopaka, który nie miał do mnie najmniejszego żalu, że mówiłem do niego: "No co Ty? Nie WIDZISZ tego? Nie wiesz jak chmura WYGLĄDA"? Robiliśmy z tego często niezłe żarty. To jest oczywiste, że on nigdy nie zobaczy tej przysłowiowej chmury, ale czy to znaczy, że ja mam udawać, że chmury nie ma?
To jest tak samo oczywiste, jak to, że osoby homoseksualne dzieci mieć nie będą, bo tak jest zbudowany mechanizm rozmnażania. To są oczywistości, o których wiemy, ale to nie oznacza, że mamy naginać rzeczywistość i udawać, że jest / będzie inaczej.