Fallout 76 (PC)

Słabsza sprzedaż Fallout'a czy Hitman to raczej nie kwestia cyfrowej dystrybucji. W przypadku tytułu Bethesdy prawdopodobnie gracze zniechęcili się informacjami o jakości produktu no i tym, że pierwszy patch zajmuje więcej miejsca niż sama gra. Z kolei dzieło IO Interactive faktycznie może cierpieć na wtórność i brak świeżości.

Ależ mnie cieszy ta informacja.

Akurat sprzedaż Fallouta 76 nie powinna nikogo dziwić. WoW ma mniejsze wagowo dodatki niż Fallout 76 patche. Do tego jeszcze przed premierą nikt nie ukrywał jak źle gra będzie działać.

Co do Hitmana to nie wiem co zawiniło, ale podobno gra sama w sobie jest dobra.

Tak samo jak PoE 2 było bardzo dobre. Ale ludzie wolą wydawać kasę na inne produkcje.

Ucieszyłbym się, gdyby wyniki z cyfrowej dystrybucji były równie słabe. Gracze powinni zagłosować portfelem i odpuścić ten festiwal grindu. Dostaliśmy Fallouta bez fabuły, kiepski tryb sieciowy, samotne łażenie po mapie bez NPC, garść fetch questów i lootowanie uzbrojenia rodem z Destiny.

Do tego ten patch 50Gb i koszmarna optymalizacja, gdzie wersja na Xbox One X ma spadki do 12 klatek. Porażka.

Myślę, że sprzedaż pudełkowa odchodzi już pomału do historii.
W przypadku Hitmana, to pewnie faktycznie zmęczenie tematem. Jakoś nic nowego twórcy nam nie podają w kolejnych odsłonach (poza oczywiście małymi drobnostkami).

A F76? No to chyba każdy wie w czym rzecz.
No ale dobrze, niech mu cena opadnie

Wolą w grać w gówniane gry sieciowe-usługi i wydawać w nich kasę na mikropłatności niż wspierać dobre i ciekawe tytuły. Młode pokolenie. Ci którzy wychowywali się na 8-bitowcach czy pierwszym PlayStation już powoli nie mają znaczenia dla większych wydawców i deweloperów. Liczy się młody konsument, który jest w stanie zapłacić tylko po to żeby jego postać była silniejsza czy wyglądała jak ci z parady równości.

Zrobili w Hitmanie coś nowego, mowa o Absolution, to było to krytykowane. A moim zdaniem (nie grałem jeszcze w te odcinkowe części) to była najlepsza gra z serii, choć od Blood Money tylko o pół końskiego łba. Trudno więc się dziwić, że wrócili do starej formy i ją wałkują. IMHO ich problem to jednak częstotliwość wypuszczania tych gier. Ludzie są zmęczeni ciągle tym samym.

E tam, patrzenie na sprzedaż pudełkową nie ma już sensu, pudełka sprzedają się gorzej.

Wynik Fallouta mnie bardzo cieszy. Bałem się że 76 spodoba się ludziom i sprzeda tak samo jak Fallout 4, mimo tego iż oba są gwałtem na serii i kanonie, na szczęście Bethesda skutecznie temu zapobiegła, robiąc z niego przy okazji gameplayowego i technicznego crapa. Niechaj przechodzi na f2p a potem zdycha.
Z kolei wynik Hitmana smuci. Można zarzucać IOI odtwórczość, ale pod względem gameplayu ciężko wymyśleć coś nowego w zaproponowanej przez nich formule ponad to co już jest, można to tylko usprawniać. Jak dla mnie lepsze wyniki Absolution biorą się z tego iż pojawiła się po sześcioletniej przerwie, do tego miało znacznie lepszą kampanię reklamową, no i ludzie są zniechęceni po epizodycznej formie dystrybucji poprzedniej części.