Nie wiem czy dyskusja z tym kolegą ma sens, bo regularnie próbuje gdzieś przemycić swoją nietolerancję i brak szacunku. Idąc tym tropem można stwierdzić, że granie na komputerze w ogóle jest dla niepełnosprawnych umysłowo, bo można na nim tworzyć czy programować, a nie tracić czas...
Ja kompletnie nie czuję gier sportowych, ale rozumiem samą przyjemność ze współzawodnictwa, kompletnie abstrahując od poziomu umiejętności czy growego gustu. Kto wie, może kiedyś się sam wciągnę, ale póki co piłkę wolę w TV, i to od wielkiego dzwonu.