Muzykę można już było dać inną, a nie w kółko powtarzające się utwory z poprzednika... Dzięki tym gameplayom już wiem, że nie ma w tej grze nic nowego interesującego. Przez tak długi czas dewelopingu spodziewałem się czegoś innego, aniżeli oficjalnie zmodowanego Mount & Blade 1. Trudno przebić Ubisoft w kwestii monotonii i odświeżanych kotletów, ale Bannerlord zapowiada się tutaj na godnego rywala.