Też się zdziwiłem, gdy zobaczyłem Szpony i kły i sądziłem, że coś mi umknęła premiera książki Sapkowskiego... Po chwili trzymania jej w rękach i otworzeniu dowiedziałem się, iż to fanowskie opowiadania. Durny zabieg.
I znów Sapkowski pisze książkę na podstawie gry...
Cytat: shuwar A co do Wiedźmin. Szpony i kły - to zabieg z nazwiskiem, to trochę przegięcie.
Książki z "Uniwersum Metro" również mają nazwisko Glukhovskyego na okładce. Ot taki brzydki trik marketingowy. Znane nazwisko zrobi swoje i podciągnie sprzedaż.
Nawet Sezonu Burz nie przeczytałam... nie wiem czy przeczytam. Także kolejna część ni grzeje, ni ziębi. Za to z chęcią wrócę do sagi, dawno nie czytałam
Przy książkach z Uniwersum Metro nawet się tego nazwiska zbytnio nie zauważa, bo zawartość jest zbyt interesująca To teraz pytanie co będzie pierwsze, gra od Redów czy książka od Sapka?
Cytat: MicMus123456789 Przy książkach z Uniwersum Metro nawet się tego nazwiska zbytnio nie zauważa, bo zawartość jest zbyt interesująca To teraz pytanie co będzie pierwsze, gra od Redów czy książka od Sapka?
No, aż tak bym się nie zapędzał. Sapkowski to nie Stephen King. To że powiedział, że ma zamiar napisać książkę nie znaczy, z przeczytamy ja w najblizszych latach ;)
Cytat: kobbold I znów Sapkowski pisze książkę na podstawie gry...
Cytat: shuwar A co do Wiedźmin. Szpony i kły - to zabieg z nazwiskiem, to trochę przegięcie.
Książki z "Uniwersum Metro" również mają nazwisko Glukhovskyego na okładce. Ot taki brzydki trik marketingowy. Znane nazwisko zrobi swoje i podciągnie sprzedaż.
Brzydki, czy nie Sapek ma do tego prawo. Wymyślił genialne uniwersum i ma prawo czerpać z niego kasę. Jak komuś się to nie podoba to Szponów i Kłów czytać nie musi. Georgowi Lucasowi z powodu filmów nakręconych w uniwersum Star Wars nie przez niego nikt wyrzutów nie robi. Tak samo wspomnianemu juz Glukhowskiemu i jego Uniwersum Metro, a przecież to dokładnie to samo.