Kingdom Come: Deliverance (PC)

Na początek: To że recka dziś / jutro - za to Kudos
Co do downgrade'u: No to spory minus dla wydawców.

Od początku zachwycałem się florą, lasami, roślinnością. Co tu dużo mówić... urzekła mnie i liczyłem, że jeśli nawet wątek fabularny byłby średni, to samo zwiedzanie średniowiecznych borów może być całkiem przyjemne. Teraz okazuje się, że miało być fajnie, a wyszło jak zawsze.

Na powyższych zrzutach gra prezentuje się ładnie... ale nie tak powalająco jak pierwotnie.
Ja nie rozumiem tego, dlatego gracze PC coraz częściej muszą wykładać niewiele mniejszą kasę niż konsolowcy, a dostają "półprodukt", który musi zostać skrojony pod konsole.

Zrozumiałbym próbę zrównywania cen, jeśli wydawca specjalnie na potrzeby wersji PC musiałby podrasować grę, zamiast robić uniwersalne wydanie konsolowo - pecetowe.

Oj nie ładnie.
No to zaczynam się zastanawiać, czy nie poczekać na MODerów, ktorzy dodatkowo podrasują tytuł.

Oby dzisiaj się recka pojawiła, bardzo chętnie przeczytam

Przecież na screenach są inne miejscówki. Po tym porównaniu można by pomyśleć, że wycięli sporo roślinności a tak nie jest. W grze już miałem okazję podziwiać widoczki wcale nie gorsze od tych z bety. A nie gram na ustawieniach ultra, a mieszance wysokich i bardzo wysokich. Lasy są bardziej wiarygodne niż w którejkolwiek grze. Może te z the Hunter: Call of the Wild je przewyższają, ale z erpegów nie przypominam sobie tak wiarygodnych lasów, które, co najważniejsze - brzmią! W Wiedźminie 3 niby lasy są ładne, ale próżno w nich o odgłosy otoczenia, bo dominuje głównie wiatr, z rzadka jakiś ptaszek się odezwie. To już w Gothicu jest więcej odgłosów otoczenia i przyrody co udanie buduje klimat. Poza tym w W3 w większości lasów dominuje trawa, a gdzie ściółka, jakieś krzaczki, paprocie? Jeśli miałbym coś do zarzucenia lasom z KC to powinno być więcej gatunków zwierząt. Mamy sarenki, dziki i zające. Przydałyby się jeszcze jakieś może lisy, wilki, niedźwiedzie, żubry. Zwierząt jest za dużo, jeśli chodzi o ich natężenie. Nietrudno natknąć się na stadko sarenek, a zające to nawet na ścieżkach można spotkać. Poza tym jakoś tak niemrawo uciekają. Zapewne ma to ułatwić polowanie na nie, bo nawet w zajączka, który niespecjalnie ucieka trudno jest na początku gry trafić z łuku z kilku metrów.
Tutaj przykładowy film prezentujący las w KC: https://www.youtu(...)dDtpEc7k

CryEngine to chyba dość trudne w obsłudze narzędzie, bo nikt nie wycisnął z niego tyle, co Crytek, więc tym bardziej nie wymagałbym tego od mniejszego studia. Dyskutowałem na temat gry z kumplem, który ma Ryzena 7 i GTX1080Ti. Chodziło mu to na ~70FPS na monitorze 21:9, ale okazało się, że gra ustawiła średnie detale. Maksymalnym w akceptowalnej płynności jego maszyna nie daje za bardzo rady.
Mnie bardziej interesuje aspekt działania gry na konsolach. Obejrzałem w tym celu materiał Digital Foundry - nigdzie nie ma idealnie, ale mocniejsze warianty obu platform trzymają te 30 klatek. Gorzej z podstawowymi, choć tutaj najgorzej jest w scenkach na silniku gry czy gęsto zaludnionych miejscach. Pytanie, czy optymalizacja zostanie poprawiona jak w ostatnim Homefroncie, który zaczął być grywalny po patchach.

Downgrade pod konsole ?? Naprawdę w to wierzysz ?? Gra nawet w fazie beta testów na PC miała problem z optymalizacją. Taki downgrade robi się nie z racji konsoli kolego tylko problemu z dostosowaniem optymalnego kodu. Dowód - gra tydzień na rynku i już 2 patche wyszły m. in. poprawiające wydajność. Nie zdziwie się jak za 6 miesięcy dostaniemy pełno wartościowy produkt z grafiką jak na w/w screenach.

Dwa patche wyszły, owszem. Ale w żadnym wypadku poprawiające wydajność, przynajmniej nie na PC.

No mnie sebogothic uspokoiłeś. Jeśli las "żyje", zarówno poprzez zwierzynę i przez udźwiękowienie, no to już ostrzę zęby. Dźwięk jest równie istotny jak grafika. Jak napisałeś. Genialnie wyglądająca gra z kiepskim dźwiękiem się nie obroni, natomiast odwrotnie już prędzej. Dźwięk buduje podświadomy obraz.

Dźwięk akurat jest GENIALNY.

Wszystkie te gierki z Kickstarteta, próbujące być AAA, robione czasami przez zbyt mały zespół kilka lat, dla którego projekt staje się zbyt ambitny, mają problem z optymalizacją. Potem konsole dostają wersje robione na kolanie bez optymalizacji, bo czasu i środków nie ma i dławią się na każdym kroku. Tak samo jest z PUBG. Gra nie powinna jeszcze opuści bety w takim stanie.