Offline
Ja od początku zauważyłem i poczułem, że jest trudniej niż kiedyś. Mi póki co najmocniej dają w kość etapy z wiszącymi postami gdzie deski pękają i musimy skakać po pojedynczych deskach. W oryginale było można przejść taki etap po linach, a teraz Crash szybko z nich spada. Po za tym trzeba dobrze wycelować. Poziom trudności prawie jak w soulsach Taki Crash Souls