Wiedźmin 3: Dziki Gon (PC)

To chyba jeden z częstszych sekretów w różnych grach, gdzie poukrywane są zdjęcia przedstawiające twórców danej produkcji Swoją drogą mogli jeszcze dodać jakiś zabawny komentarz Geralta do tego znaleziska

Cieszy że to exclusive niedostępny dla Japońców i Amerykańców czyli konsolowców.
Przypomniał mi się nasz Mortyr Jedynka gdzie w siedzibie gestapo czy jakoś tak na wizytówkach przy poszczególnych drzwiach też można było poznać twórców gry.

Niezłe. I jeszcze trzeba posłużyć się zmysłami wiedźmińskimi.

A w L.A. Noire są sklepy Zaleski - pewnie własność takiego jednego co opuścił forum jakiś czas temu. Chociaż wchodzi, ale nie pisze.
Dawidci.

Fakt dość dobrze to ukryli, aż dziwne. Mogli go schować w jakiejś winnicy czy coś