Minecraft (PC)

Kupiłem kiedyś synowi kod na pełną wersję za bodajże 20zł. Zanim MS to kupił. Od tego czasu rozrósł się niebotycznie.

Ja też dołożyłem ten jeden egzemplarz, bardziej na początku rozwoju gry. Ale do końca nie rozumiem tego fenomenu, ilość sprzedanych egzemplarzy jest powalająca.

Fenomenem Minecarfta jest serce włożone w proces tworzenia gry i wyjście naprzeciw oczekiwaniom graczy. To coś czego inni od lat nie potrafią zrobić, bo tworzą gry patrząc na nie tylko przez pryzmat pieniędzy. Osobiści cieszy mnie każdy sukces Minecrafta, chociaż już od dawna w niego nie gram i życzę mu, żeby sprzedał się w kolejnych 107 milionach egzemplarzy i nadal pokazywał tym "wielkim" jakie są z nich cieniasy.

Okazuje się jak wielkie jest zapotrzebowanie na gry stawiające na wyobraźnię i kreatywność gracza a nie tylko zajebistą grafę i łubudubu.

Wiadomo, kreatywność jest domeną Minecrafta i nie neguję, że ta produkcja zapisała się jednak złotymi zgłoskami w historii gier, ale z jakiegoś powodu gra w niego mnóstwo tzw. gimbusów i innych nadpobudliwych dzieciaków, zwłaszcza w trybie sieciowym.

Shuwarówna gra. Tata się nie może nadziwić co ona w tym widzi.