Offline
No cóż, brawo....
Szkoda tylko, że przy okazji zwiększania sprzedaży i pozyskiwania nowych Graczy, zapomniano o starych... Jak zwykle, jak wszędzie.
W przypadku gier, najlepszy marketing robią miłośnicy (fani to za małe słowo) gry, w dodatku całkiem za darmo.
Należę do miłośniczek Minecrafta, Tata Persson miał naprawdę rewelacyjny pomysł.
Jednak z czasem zapomniano o tym, że częścią tego pomysłu było umożliwienie Graczom uzupełniania gry o różne mody.
Po sprzedaniu się Mojang Microsoftowi, aktualizacje zaczęły się pojawiać tak szybko, że moderzy nie nadążali z wprowadzaniem zmian.
I moje ulubione mody, bez których wręcz nie widzę sensu gry (w pojedynkę, a tak gram, bo się grupa wykruszyła) zwyczajnie zanikły...
Czekałam, śledziłam strony, aż wreszcie zajęłam się czym innym. Szkoda.
Oczywiście nie mam żalu do moderów, to Mojang wystawiła ich i użytkowników ich modów, "rufą do wiatru".
Szkoda tylko, że przy okazji zwiększania sprzedaży i pozyskiwania nowych Graczy, zapomniano o starych... Jak zwykle, jak wszędzie.
W przypadku gier, najlepszy marketing robią miłośnicy (fani to za małe słowo) gry, w dodatku całkiem za darmo.
Należę do miłośniczek Minecrafta, Tata Persson miał naprawdę rewelacyjny pomysł.
Jednak z czasem zapomniano o tym, że częścią tego pomysłu było umożliwienie Graczom uzupełniania gry o różne mody.
Po sprzedaniu się Mojang Microsoftowi, aktualizacje zaczęły się pojawiać tak szybko, że moderzy nie nadążali z wprowadzaniem zmian.
I moje ulubione mody, bez których wręcz nie widzę sensu gry (w pojedynkę, a tak gram, bo się grupa wykruszyła) zwyczajnie zanikły...
Czekałam, śledziłam strony, aż wreszcie zajęłam się czym innym. Szkoda.
Oczywiście nie mam żalu do moderów, to Mojang wystawiła ich i użytkowników ich modów, "rufą do wiatru".