Jak wyżej.
Prawdę o pracy w EA to on powie, kiedy jego też zwolnią.
Racja, ten "wielki statek" może się okazać Titanikiem.
Ale... oby nie.
To była by jednak duża strata dla Graczy, a wpływ takiego "zatonięcia" na całą branżę jest trudny do przewidzenia...