Jak ucierpiała fabuła to i poszedł się gwizdać klimat. To tak jak byś chciał poznać całą historię Batmana na podstawie komiksów wydanych przez różnych autorów. Niby są o tym samym, ale każdy autor przedstawia Batmana w inny sposób i powstaje taki zlepek krótkich epizodów nie pasujących do siebie. To było już w Batmanie AC. Teraz jest już sklejanie czegokolwiek, żeby tylko zrobić kolejną część, bo to co trzymało się kupy było zaprezentowane w Batmanie AA i zostało wyczerpane. Ja osobiście żałuję, że Batman AA nie był historią trochę oszczędniej opowiedzianą i pozostawioną z pewną ilością niedomówień, z których można było by skorzystać w kolejnych częściach i stopniowo rozwijać opowieść. To co się teraz dzieje zmierza do tego na co cierpią wszystkie gry o superbohaterach, czyli prowadzą do bezsensownej nawalanki bez jakiejkolwiek fabuły i co za tym idzie monotonności. Batmana trzyma jeszcze przy życiu tylko ta nawalanka, która co by nie mówić jest na wysokim poziomie, ale w końcu się znudzi i nie pozostanie w tej grze nic wartościowego. Batman we współczesności też nie jest najlepszym pomysłem i jego zabawki prezentują się śmiesznie na tle dzisiejszych czasów. To też jest zabijanie klimatu tej gry. Takie coś zabiło np. filmy z Bondem. Takie jest moje zdanie, bo trochę mi żal serii, która miała rewelacyjny start, a teraz stacza się w dół tak szybko i niedługo dobije do reszty słabych gier tego typu. Na następny taki hit będziemy czekać na pewno wiele lat i może się już nie doczekamy. Gra skończy jak God Of War ze swoim rewelacyjnym Wstąpieniem, które walnie taki cień na serię, że już się nigdy nie podniesie.