Wolałbym IIWŚ i żeby gra była utrzymana w klimacie Return to Castle... A tutaj szykuje się nam kolejna nawalanka bez trzymanki w stylu Duke'a, czy Serious Sama. Skoro będzie można trzymać w każdej ręce po jednym ogromnym karabinie...
Graficznie prezentuje się nieźle, ale czy to wystarczy?