Strona główna » Nowinki ze świata » Podgląd tematu
Która odsłona cyklu Assassin's Creed jest najlepsza? - komentarze



Offline
gracz12543 //grupa Wojownicy RPG » [ Postowy Huragan (exp. 1651 / 3200) lvl 10 ]0 kudos
Ja nie wiem... W jedynce jest najlepszy klimat. Do tego czujemy że gramy skrytobójcą a nie pro fighterem który bez straty życia pokonuje sam całą armię. W dwójce znowu jest najlepsza fabuła i najwięcej innowacji. W Brotherhoodzie są najlepsze szaty assassyna, po prostu wymiatają (moim zdaniem) i misje z maszynami Leonardo (uwielbiam je). A w Revelations mamy najwspanialsze miasto, Konstantynopol i ostrze z hakiem, dzięki któremu wspinanie się jest świetne. Wszystkie części dla mnie są znakomite ale jakbym miał na upartego szukać najlepszej to chyba będzie dwójka Uśmiech

Offline
KrecikOwsik //grupa Mieszczanie » [ Obywatel (exp. 162 / 200) lvl 6 ]0 kudos
Osobiście fabuła najbardziej mi się podobała w AC:Brotherhood. Wykonanie w sumie też. Jedynka była dobra ale niewiele się działo w grze i było to monotonne. Dwójka była znakomita ale sama fabuła i część misji pobocznych nie wciągnęły mnie aż tak bardzo jak w Brotherhoodzie. Revelations nie było złe ale najmniej mi się podobało.

Offline
Itachi696 //grupa Mieszczanie » [ Rekrut (exp. 340 / 500) lvl 8 ]0 kudos
Mnie najbardziej wchłonęła fabuła Assassin's Creed: Brotherhood według mnie jest to najlepsza część całej serii jedynka z czasem robiła się monotonna a dwójka ładnie wprowadziła nas w świat Ezia dopiero w Brotherhood porządnie się wszystko rozwinęło i na tej części powinno się skończyć Assassin's Creed: Revelations było już mniej ciekawe i nie potrzebne według mojej opinii. A co do następnej części dostaniemy nowego bohatera i nowe czasy nic więcej wszystko inne zostanie po staremu może by tak w końcu zrzucili assassynom te kaptury z głów i dali możliwość zmiany stroju skoro kierować będziemy pół krwi Indianinem to fajnie by było żeby mógł się ubrać jak jego ziomkowie chyba nie będą aż do czasów współczesnych biegać w kapturach.

Offline
Rogi2 //grupa Stowarzyszenie Płatnych Morderców » [ Ahmed Terrorysta (exp. 566 / 800) lvl 8 ]0 kudos
Ja nie mam zdania , staram się na to patrzeć jak na całość. Każda część to rozdział jednej książki a jaszcze nie słyszałem , żeby ktoś robił artykuł , który rozdział jest najfajniejszy co najwyżej od którego robi się ciekawie.
A co do kapturów to nie widzi mi się to itachi. To się już stało symbolem tej gry ; nawet Desmond ubiera się podświadomie w ten asasyński wzór ( wersja XXI wieku - i moim zdaniem ma najmniej klasy ze wszystkich wzorów jakie do tej pory widziałem ) tylko nie zakłada kaptura na głowę jeszcze ; ale jestem pewien , że jeśli dadzą mu kiedy jakąś misje w terenie z ludźmi to zacznie.

Offline
Itachi696 //grupa Mieszczanie » [ Rekrut (exp. 340 / 500) lvl 8 ]0 kudos
Cytat: Rogi2
Ja nie mam zdania , staram się na to patrzeć jak na całość. Każda część to rozdział jednej książki a jaszcze nie słyszałem , żeby ktoś robił artykuł , który rozdział jest najfajniejszy co najwyżej od którego robi się ciekawie.
A co do kapturów to nie widzi mi się to itachi. To się już stało symbolem tej gry ; nawet Desmond ubiera się podświadomie w ten asasyński wzór ( wersja XXI wieku - i moim zdaniem ma najmniej klasy ze wszystkich wzorów jakie do tej pory widziałem ) tylko nie zakłada kaptura na głowę jeszcze ; ale jestem pewien , że jeśli dadzą mu kiedy jakąś misje w terenie z ludźmi to zacznie.


Masz rację kaptury stały się symbolem i to właśnie jest błąd który popełnili twórcy wyobraź sobie że zrobią kolejną grę w powiedzmy Londynie za czasów Sherlocka Holmesa jak będzie wyglądał główny bohater z kapturem na czerepie powinni porzucić kaptury bo czasy się zmieniają a Assassyn robi wrażenie jak by był taki sam o to mi właśnie chodzi.

Liczba czytelników: 476208, z czego dziś dołączyło: 2.
Czytelnicy założyli 54839 wątków oraz napisali 680079 postów.