Offline
Wici, wici!
Jak dla mnie m&b to była swego rodzaju rewolucja, takiego typu gry jeszcze chyba nie było. Rozwalając czaszki hordom botów 'zmarnowałem' chyba pół roku zastanawiając się jak mógłby funkcjonować multiplayer i ile czasu przy nim bym zmarnował
Już wysyłam konia do podkucia!
Jak dla mnie m&b to była swego rodzaju rewolucja, takiego typu gry jeszcze chyba nie było. Rozwalając czaszki hordom botów 'zmarnowałem' chyba pół roku zastanawiając się jak mógłby funkcjonować multiplayer i ile czasu przy nim bym zmarnował
Już wysyłam konia do podkucia!