Offline
Ach. Pograłbym sobie na takich automatach. Szkoda ,że nigdzie (przynajmniej w promieniu 100km od mojego domu) nie ma takiego porządnego salonu gier z prawdziwego zdarzenia. Sega poradziła sobie bardzo dobrze, zważywszy na to ,że nawet Nintendo nie miało zadowalających wyników.